**Violetta**
^^Sala główna w Studiu^^
-Oto oni...Valentina!Lena!Federico!Facundo!W tym roku jest mniej uczniów co w tamtym,lecz mamy nadzieje,że na następnym przesłuchaniu będzie lepiej-powiedział i zszedł ze sceny wraz z nauczycielami.
Więc ta dziewczyna ma na imię Valentina...Leon cały czas się uśmiecha do niej i na nią patrzy.Poszłam do sali Beta by pograć sobie na keybordzie.Po chwili do sali weszli Diego z Marco,a za nimi Fran i Cami.Nim dziewczyny zauważyły moje łzy,szybko wytarłam policzki by nie było śladu.Na moje nieszczęście Diego zawsze,ale to ZAWSZE wykrywa gdy jestem smutna.
-Violetto.Co się dzieje?
-Nic Fran.Naprawdę nic.Po prostu...
-Po prostu podoba Ci się Leon-powiedział za mnie Diego.
-Diego!
-Ale to cudownie!-wykrzyknęła szczęśliwie Cami.
-Camila!Właśnie,że nie!-do dyskusji dołączyła się moja kochana kuzynka.
-Ta Valentina to była dziewczyna Leona.Jego pierwsza miłość.Ona go skrzywdziła,wyjeżdżając z tatą,ale teraz wróciła.Jak wyjechała z Leonem byliśmy wtedy jeszcze przyjaciółmi.Po nie całym miesiącu staliśmy się parą.Jak chodziliśmy ze sobą prawie dwa tygodnie Ona przyjechała.A Leon przez ten czas,który znów była w Buenos Aires czyli tydzień znów z nią był.A Ona,że był bogaty,
ona też oczywiście,ale wykorzystała go.Naopowiadała mu bzdur,że nie chciała wyjeżdżać.To jej tata kazał.Gdy nakupował jej pięknych bogatych prezentów znów wyjechała.Ale też międzyczasie spotykała się z jakimś chłopakiem.Leon był tak nią zapatrzony,że mi nie wierzył.Mówiąc,że kłamie.Ot to cała historia-powiedziała Lu.
-Chodźmy może do Resto się napić co-zapytałam przyjaciół/
-Jasne-w drodze do baru śmialiśmy się.Na ten czas zapomniałam o Leonie i tej całej Valentinie.
**Leon**
Nie mogę uwierzyć,że Valentina wróciła.Moja pierwsza miłość.Tina obiecała mi już,że będziemy mogli być razem,gdyż wróciła na stałe do BA.Obecnie siedzimy w Resto.Tina siedzi na przeciwko mnie,i trzymamy się za ręce.Moja ukochana pije swój ulubiony koktajl-jagodowy.Nagle do baru weszli moi przyjaciele wraz z Violettą.Ach Violetta..Co?!Jaka Violetta!?Ale ona jest taka piękna,delikatna...NIE!!!Kocham Valentine,ale ona jest inna niż Vilu...Ehh...Kocham je oby dwie...
Nie wierze! Jak mogłaś?!!!!!!!!!!!!!!! Pytam się?! chociaż zrób tak żeby viola prosiła go żeby byli razem ale on odmówi i będzie mówił że kocha ta valentine-srine -,- i niech ona będzie z kimś innym a Leoś zrozumie swój gówniany błąd! ;) Kocham tego bloga ale i tak nie żyjesz :D
OdpowiedzUsuńUwierz będą razem,ale...Nie dokończę,bo zdradzę pomysł.Ale będą zwroty akcji w rolach głównych będą Viola i Valentina;)
Usuń