piątek, 2 sierpnia 2013

Prolog

Drogi pamiętniku...
Piszę tu po raz pierwszy,gdyż wcześniejszy pamiętnik zgubił się.No to tak,mam na imię Violetta i mam siedemnaście lat,ale nigdy nie chodziłam do szkoły.Uczyły mnie guwernantki.Moja mama zginęła 12 lat temu.Była sławną piosenkarką,a tata ma własną firmę budowlaną.Dziś wracamy właśnie do  Buenos Aires.Wczoraj dowiedziałam się,że mam jeszcze babcię oraz ciocię...
-Violetta-krzyknął mój tata German.
No to kończę;)
Zamknęłam szybko pamiętnik wzięłam sok pomarańczowy i szybko pobiegłam do taty...Lot nasz trwał aż pięć godzin.Na lotnisku czekał na nas Ramallo,który od razu zabrał moje walizki i pojechaliśmy do domu...

1 komentarz: